środa, 22 września 2010

wtorek, 21 września 2010

sobota, 21 sierpnia 2010

żywiej

wrzuciłabym w sumie zdjęcia ze sklepu, gdzie całymi dniami przesiaduję z martwymi zwierzakami, ale jakoś mi się nie chce już, bo tylko 10 dni zostało patrzenia się w martwe pyski polarnych niedźwiedzi (z których jeden kilka dni temu odjechał do Chin w oklejonej taśmą walizce), a poza tym dość jest już dowodów mojego tam wysiadywania na zdjęciach i filmach turystów wszelakich maści i narodowości, co jak macham ręką, żeby mnie nie filmowali odmachują na "hello", albo uciekają. próbuję uskuteczniać małe sabotaże, mówiąc małym dzieciom, że mięciutkie szaliczki są z martwych króliczków, ale handel i tak idzie jak złoto. więc w charatkerze dygresji: po prostu ania na tarasowej imprezie, jak raz kiedyś nie padało

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

w ostatnim tygodniu byłam na dwóch weselach. ledwo odespałam i wyszłam na niedzielny spacer, żeby odświeżyć w głowie dawno niewidziane miejsca - trafiłam na ślubną sesję mody.

środa, 21 kwietnia 2010

czwartek, 8 kwietnia 2010

random

dawno już nie pojawiało się tu nic nowego, ale ostatnio z przyczyn bliżej nieokreślonych całą energię traciłam na sprawy niefotograficzne i niezbyt sensowne. teraz jest szansa, że coś się ruszy, ale póki co, randomu ciąg dalszy


środa, 27 stycznia 2010

środa, 20 stycznia 2010

czwartek, 7 stycznia 2010